29 Kwi
2021

Zeznania lekarzy na piśmie w sprawie o błąd przy porodzie

kategoria: Z sali sądowej
godzina: 20:57
Udostępnij:

W dniu 7 listopada 2019 roku została wprowadzona zmiana do Kodeksu postępowania cywilnego, w oparciu o którą sąd może postanowić, aby świadek składał zeznania na piśmie. Oczywiście sądy z tego chętnie korzystają, tym bardziej w dobie pandemii koronawirusa. Na dodatek takie postanowienie sądu nie jest zaskarżalne. Jednak, czy w sprawach medycznych, w których pozwanym jest szpital, a świadkami lekarze tego szpitala, jest to dobre? 

Mam niemałe wątpliwości...

Tym bardziej, gdy lekarz występuje w tej samej sprawie po stronie pozwanego szpitala jako tzw. Interwenient uboczny, czyli osoba, która ma interes prawny w pozytywnym rozstrzygnięciu sprawy dla szpitala. Gdy bowiem szpital przegra (co u pacjentów reprezentowanych przez kancelarię jest dosyć prawdopodobne ;) szpital może wystąpić z roszczeniem regresowym (zwrotnym) do lekarzy, których zaniedbania były przyczyną uzyskania przez poszkodowanych pacjentów wysokiego odszkodowania. 

Lekarze i sprawa sądowa.

Mamy zatem nierzadko do czynienia z następującą sytuacją: pozwany szpital wnosi o wezwanie w charakterze tzw. Interwenienta ubocznego lekarza, który dopuścił się błędu medycznego. Lekarz ten przystępuje do procesu bo dalej pracuje w tym szpitalu (na tzw. kontrakcie). Jako interwenient uboczny, nie ma jednak przymiotu strony postępowania i może zeznawać w sprawie jako świadek. I w takiej sytuacji, mamy założyć, że lekarz pracujący w pozwanym szpitalu, który popełnił błąd i za którego szpital może odpowiadać, a później on sam, złoży obiektywne zeznania na piśmie, nie konsultując się np. z innym personelem medycznym (pozostałymi świadkami), z którym współpracował przy leczeniu poszkodowanego pacjenta.

Mam niemałe wątpliwości.

Na szczęście pomimo zmiany procedury cywilnej, obowiązuje w dalszym ciągu art. 235 k.p.c., z którego wynika zasada przeprowadzenia dowodu bezpośrednio przed sądem orzekającym. Wyjątki dla tej zasady przewidziane są dla sytuacji, gdy sprzeciwia się temu charakter dowodu albo wzgląd na poważne niedogodności lub niewspółmierność kosztów w stosunku do przedmiotu sporu.

Powyższe przesłanki powinny znaleźć zastosowanie przy dopuszczaniu dowodu z pisemnych zeznań świadków - personelu medycznego. Zasada bezpośredniej oceny dowodu przez sąd jest bowiem niewątpliwie jedną z zasadniczych reguł dla postępowania dowodowego, mającą swoje oparcie zarówno w sferze psychologicznej (a więc, dotyczącej sposobu poznania treści dowodu przez sąd, możności bezpośredniej interakcji i uściślenia lub wyjaśniania niejasnych fragmentów wypowiedzi i zwiększającej pewność co do relacji świadka powagi czynności sądowych i jej oddziaływania na przesłuchiwanego), jak i w sferze prawnej (dotyczącej regulacji sposobu przeprowadzenia dowodu, gwarancji dla stron związanych z udziałem w tych czynnościach). Zasada bezpośredniości wymaga, aby sąd nie uciekał się do dowodów pośrednich (zeznań na piśmie), jeżeli ma możność korzystania z dowodów bezpośrednich.

Wygrana w sądzie

Przeprowadzenie dowodów z zeznań lekarzy na piśmie pozbawia sąd i strony możliwości poznania okoliczności towarzyszących powstaniu dowodu i pewności relacji świadków, którzy w nieskrępowany sposób będą mogli przygotować zeznania w oparciu o wszelkie dostępne im sposoby, tym bardziej, gdy wszyscy świadkowie pracują w pozwanym szpitalu, mają ze sobą stały kontakt i nieskrępowany dostęp do dokumentacji medycznej.

Takie osoby, które występują w charakterze Interwenienta ubocznego nie mogą być uznawane za osoby postronne (typowych świadków), które mają zrelacjonować jako świadkowie zachowanie innych osób, ale osoby, które będą zeznawać przede wszystkim na temat podejmowanych przez siebie czynności, za które odpowiedzialność ponoszą najczęściej ich aktualni pracodawcy.ji medycznej poszkodowanych pacjentów. Przedmiotem tego rodzaju dowodów powinny być fakty i wiedza, które świadkowie zapamiętali w konkretnej sprawie. Dopuszczając dowód z zeznań świadków na piśmie sąd i strony zostaną pozbawione weryfikacji, w jakich okolicznościach zeznania te były sporządzone, czy w oparciu o pamięć świadka, czy również w oparciu o inne dane źródłowe. Trudno bowiem przyjąć aby lekarz, przy uwzględnieniu charakteru pracy i liczby pacjentów, pamiętał szczegóły leczenia konkretnej osoby. Strony i sąd nie mają w tej sytuacji również możliwości na bieżąco uzupełniać zadanych pytań i obserwować w jaki sposób świadek udziela odpowiedzi, co w przypadku przeprowadzenia dowodu w sposób bezpośredni umożliwia ustalenie pewności świadka co do składanej przez niego relacji i pamięci świadka o zdarzeniu w oparciu o własną wiedzę, tym bardziej gdy do zdarzenia doszło wiele lat wcześniej.

Przecież często osoby te mają osobisty interes faktyczny i prawny w obronie nie tylko szpitala ale również podjętych przez siebie działań, za które mogą ponieść odpowiedzialność w ramach roszczeń regresowych pozwanego szpitala. Te okoliczności dają jednoznaczną podstawę do przeprowadzenia dowodów osobowych z zeznań lekarzy bezpośrednio przed sądem, weryfikując na bieżąco wartość zeznań świadków, pewności i samodzielność wypowiedzi według posiadanej wiedzy i reakcji świadka na dodatkowe pytania wynikające z udzielanych odpowiedzi.

W literaturze prawniczej przyjmuje się, że art. 271(1) k.p.c. (nowy artykuł o możliwości złożenia zeznań przez świadków na piśmie) powinien mieć zastosowanie wyłącznie w sytuacji, jeżeli brak jest jakichkolwiek przesłanek do przyjęcia istnienia związków osobistych lub zawodowych między stronami i świadkami, a zeznania sprowadzać miałyby się do kilku zdań. Jeżeli chodzi natomiast o zeznania świadków, których wiarygodność jest podważana przez strony (zwłaszcza przed przystąpieniem do czynności dowodowych), a także o zeznania dotyczące faktów sprzecznie przedstawionych przez różne osoby (co często ma miejsce w sprawach okołoporodowych), jako zasadę przyjąć należy przesłuchanie na rozprawie lub przez sędziego wyznaczonego i umożliwienie stronom udziału w tym przesłuchaniu.

Niektóre sądy to dostrzegają i podzielają powyższe argumenty. Wypada ładnie - w imieniu poszkodowanych pacjentów - podziękować. 

 

Komentarze (0)
Dodaj komentarz»
© Wszelkie prawa zastrzeżone